Takie kuriozum znalazłęm w trakcie fotografowania torów tramwajowych w ulicach Słowackiego i Purkyniego (znajdą się one na tej stronce).

Budowa toru wskazuje, że nie jest to torowisko tramwajowe (tym bardziej, że na budynkach przy ul. Bernardyńskiej nie ma rozet). Nie mam zielonego pojęcia, co to była za linia - jedyną znaną mi przesłanką potwierdzającą jej istnienie jest stare zdjęcie w którymś z albumów o dawnym Wrocławiu (z Empiku), przedstawiające teren, na którym dzisiaj znajduje się Galeria Dominikańska - przez teren ten przechodzi jakaś linia kolejowa... Możliwe, że zdjęcie to znajduje się także na (BTW doskonałym) serwisie Hydralu: www.wroclaw.hydral.com.pl , jednak jeszcze go nie szukałem.

Tajemniczy fragment tajemniczego toru od strony Galerii Dominikańskiej, na pierwszym planie torowisko tramwajowe w ul. Słowackiego. Pozdrowienia dla gapiących się taksówkarzy



...i z widokiem na Galerię:



Widać wyraźnie, że tor jest ułożony w drobnej kostce brukowej (granitowej?). Poza tym u dołu drugiego zdjęcia widać coś jakby fragment jakiejś kratki (ściekowej, amoże jest to element torowiska, np. pokrywa od czegoś?...)...